środa, 12 grudnia 2012

Galeria pf: Bownik - Demontaż / Dismantling

Galeria pf otworzyła swoje podwoje po dłuższej przerwie wynikającej z prowadzonych w CK "Zamek" prac modernizacyjnych oraz w sytuacji gruntownie zmienionej koncepcji działania. Od początku swojego istnienia w roku 1993 "pf" była galerią kuratorską, przy czym kurator był najwyższą instancją w kwestiach merytorycznych i programowych (rolę tę pełnili kolejno: Janusz Nowacki, Maciej Szymanowicz oraz Witold Kanicki). Od bieżącego sezonu galeria nie ma stałego kuratora, a projekty wystawiennicze są wyłaniane drogą konkursu, na okres jednego roku. Muszę przyznać, że ta koncepcja od początku budzi moje wątpliwości, choćby z tego powodu, że eliminuje możliwość prowadzenia działań długofalowych, premiując tym samym projekty realizowane doraźnie, podczas gdy nad ważnymi i cennymi ekspozycjami trzeba niekiedy pracować latami. Zobaczymy zatem, jak nowa koncepcja sprawdzi się w praniu.

Napisawszy powyższe muszę stwierdzić, że pierwsza po przerwie wystawa jest propozycją interesującą. Paweł Bownik zaprezentował zestaw fotografii dokumentujących (to bardzo ważne słowo) wyniki jego działań, które określił mianem "demontażu". Kierowany ciekawością rozcina rośliny, które znajdują się w jego otoczeniu, a następnie składa je z powrotem, czasem bardzo starannie i pieczołowicie, a niekiedy szybko i byle jak. Czyni to z jednej strony aby zwyczajnie zajrzeć do środka, z drugiej - aby zbadać swoje działanie jako proces, którego ważną cechą jest zakres swobody, czy inaczej wolności. Ważnym pytaniem jest przy tym, jak daleko wolno się człowiekowi posunąć w "demontażu" roślin. Kolejny aspekt samobadania się przez Bownika ujawnia dość nieoczywisty na pierwszy rzut oka fakt, że fotografowane obiekty, mimo okaleczenia i utraty pierwotnej formy, nadal są interesujące i potrafią fascynować. Z pewnością ten właśnie wątek nadaje się do rozwinięcia, jako że prezentowane fotografie są na obecnym etapie rozwoju projektu przede wszystkim mechaniczną rejestracją wyników prowadzonych działań, bez wyraźnie przypisanej funkcji obrazotwórczej. Bownik posługuje się kamerą 8x10 cali, tak więc nawet największe prace, o wymiarach przekraczających 140 x 160 cm, są technicznie perfekcyjne i jednocześnie "beznamiętne". Projekt znajduje się we wstępnej fazie, a wystawa w galerii pf jest jego premierową prezentacją, dającą już jednakże pogląd na "potencjał galeryjny" tego materiału. Autor planuje znaczące rozbudowanie tematyki oraz opracowanie wydawnictwa książkowego.


The pf Gallery opened its doors for the first time after a long break, due to modernisation works at the "Castle" Centre for Culture and in the wake of deeply revised concept of operation. Since its beginning in 1993, "pf" was a single-curator's gallery, the curator was the highest authority on subject matter and program (this role was played in succession by: Janusz Nowacki, Maciej Szymanowicz and Witold Kanicki). From the current season on, there is no permanent gallery curator and exhibition projects are selected in a contest, for a period of one year. I must admit that this concept raises my doubts, if only because it eliminates the possibility of running long-term projects, thus rewarding short-sighted projects, so to speak. On important and valuable expositions the curator must sometimes work for years. We'll have to see yet, whether the new concept is successful or fails.

Having written the above, I must conclude that the first exhibition after the break is an interesting proposition. Pawel Bownik presents a set of photographs documenting (a very important word here) the results of his actions, which he himself describes as "dismantling". Driven by plain curiosity he cuts plants (that are somewhere around) in pieces, and then rearranges them back, sometimes very carefully, sometimes quickly and haphazardly. He does so on the one hand
simply to look inside, on the other - to examine his handling as a process, an important feature of which is the extent of freedom. The important question is here, how far can a man go in the "dismantling" of plants. Another aspect of self-examination by Bownik reveals the fact, quite unobvious at first glance, that the subjects, even crippled and after the loss of original form, are still interesting and remain able to fascinate. This area surely qualifies for deeper elaboration, as the photographs presented at this stage of the project are primarily mechanical recordings of the results of author's actions, without explicitly assigned image-creating function. Bownik uses a 8x10 inch camera, so even the largest photographs (of dimensions exceeding 140 x 160 cm) are technically perfect and at the same time "dispassionate". The project is in its initial phase, and the exhibition in the pf Gallery is the premiere presentation of it, yet already giving a good insight into the "gallery potential" of the oeuvre. The author plans to significantly expand the subject-matter and prepare a book publication.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz