Ku mojemu sporemu zaskoczeniu reakcja na poprzedni post była, jak na warunki Tobisologii, bardzo ożywiona. Pytano, czy mam coś jeszcze z tej, hmm, "sesji". Ano, coś się jeszcze uchowało...
Jacku, patrząc na to z tej strony, jeśli natura nas wyposażyła w taki sposób, że dużo lepiej widzimy szarości niż kolor (pręciki w oku są bardziej czułe niż czopki), to ewidentnie szarość jest ważniejsza niż kolor :-) Pozdrowienia z lekkimi wyrazami zazdrości za krajobraz za oknem :-) /ST
Tak Sławku, kolor jest szary, wystarczy zmrużyc oczy. Pozdrawiam z szarego snieżnie Kopańca. Jajko
OdpowiedzUsuńJacku, patrząc na to z tej strony, jeśli natura nas wyposażyła w taki sposób, że dużo lepiej widzimy szarości niż kolor (pręciki w oku są bardziej czułe niż czopki), to ewidentnie szarość jest ważniejsza niż kolor :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z lekkimi wyrazami zazdrości za krajobraz za oknem :-)
/ST