piątek, 10 grudnia 2010

[Z archiwum T] Pejzaże...

Tobisologia z 16.02.2010:
...nadmorskie. Naprawdę ;-)



Tobisologia z 17.02.2010 (fragment):
W nawiązaniu do wczorajszej Tobisologii (jako że wzbudziła duży odzew ;-) - sfotografowane górki były umiejscowione jakieś 2 metry od aktualnego brzegu morza. Wysokość - mniej więcej 2,5-3 metry (fotografowałem z "normalnie" rozciągniętego statywu, pod górę). Jedna z "gór" miała kształt niemal idealnego, stromego stożka, pozostałe uformowały "szczyty" oraz "grań". Lokalesi twierdzą, że te wypiętrzenia wzięły się z kry przywleczonej przez morze gdy mróz chwycił nagle i podczas przypływu. Może to prawda, może nie, ale i tak miejsca są zaiste fascynujące :-)

2 komentarze:

  1. a może to nie jest morze

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie jest morze tylko góry ;-)

    A na poważnie - przejrzałem archiwum - mam tam zrobionych więcej zdjęć, na których widać, jak blisko jest do wody. Tak naprawdę te "góry" znajdowały się dobre 20 metrów w głąb morza, biorąc pod uwagę przebieg letniego brzegu. Wszystko dookoła było pozamarzane.

    OdpowiedzUsuń