Właśnie z mojej pracowni wyszedł Rafał Swosiński. Pokazał między innymi cykl zdjęć wykonany na marginesie wznoszenia monstrualnej statuy w Świebodzinie. Rafał pracował konsekwentnie dużym formatem, co zaowocowało powstaniem kilkunastu bardzo interesujących obserwacji - tak od strony socjologicznej, jak i od strony estestyczno-kompozycyjnej. Jedyny kłopot to - jak potwierdzą wszyscy znający Rafała - jego niechęć do dzielenia się swoimi fotograficznymi osiągnięciami ze światem. Tym razem obiecał, że przekaże wersje elektroniczne do pokazania. Trzymam za słowo.
Pomnik dzisiaj został poświęcony. A z dzielniem się przez Swosińskiego fotografiam nie jest tak źle skoro Jego fotografia znalazła się w 34 numerze Fotografii. Kupiłem go (34-ty) co prawda ze względu na pewien artykuł o cyfrowych wydrukach.
OdpowiedzUsuńW zamieszczeniu zdjęć Rafała w KF wielka była rola perswazji Waldka Śliwczyńskiego. A co do drugiej uwagi - miło mi :-)
OdpowiedzUsuń