środa, 25 kwietnia 2012

Jakub Ochnio - Dorosłe granice dzieciństwa

Galeria Fotografii BWA/ZPAF w Kielcach pokazuje obecnie (do 10 maja) ciekawą wystawę autorstwa Jakuba Ochnio, której tematem oraz przedmiotem analizy jest proces wchodzenia w dorosłość. Bohaterem tego cyklu jest młoda dziewczyna, która w widoczny sposób wpuściła autora do swojej proksemicznej strefy intymnej, a on z kolei udzielonego zaufania nie nadużył. Możemy zatem współuczestniczyć zarówno w całkiem ważnych, jak i nieważnych momentach jej życia, życia częściowo jeszcze bajkowo-dziecinnego, ale częściowo już naznaczonego elementami charakterystycznymi dla dorosłości. Fotograficzna opowieść Kuby jest bardzo prawdziwa, niepozowana i jednocześnie (co stwierdziłem z niejakim zdziwieniem) bliska klasycznego, bressonowskiego decydującego momentu, mimo iż sam autor deklaruje powinowactwo z "nowym dokumentem". Myślę, że zdecydowanie warto zobaczyć ten zestaw, a Kubie gratuluję i życzę kolejnych ciekawych realizacji.

Poniżej zamieszczam dwa teksty towarzyszące wystawie.

Jakub Ochnio
Dorosłe granice dzieciństwa to cykl opowiadający o przemianie dziewczyny w kobietę. Historia pokonywania nieostrej, a zarazem bardzo gwałtownej granicy, oddzielającej nasze dzieciństwo od dojrzałej egzystencji. Chciałbym, aby był to obraz momentu którego doświadczył (lub dopiero doświadczy) każdy z nas, w mniej lub bardziej podobnej formie. Mimo, że tworzę głównie klasyczny fotoreportaż, w tym wypadku zastosowałem estetykę nowo-dokumentalną. Zdecydowały o tym subiektywność samego zjawiska w połączeniu osobistą koniecznością zmierzenia się z udokumentowaniem, pokonanej również przeze mnie, granicy.

Wojciech Grzędziński
Wystawa Jakuba Ochnio "Dorosłe granice dzieciństwa" to bardzo osobisty materiał pięknie opowiadający o dojrzewaniu. Spójny zarówno pod względem treści jak i formy. Subtelne kadry pełne niedopowiedzeń, trochę na pozór niedokładne, trochę niepoukładane doskonale opisują ten stan młodości, trochę zawieszony gdzieś już nie w dzieciństwie a jeszcze nie w dorosłości. Spójność formy, nierozpraszanie odbiorcy chaosem w zdjęciach jedynie podkreśla treść. Historię dojrzewania, przepoczwarzania się dziewczynki w kobietę. Podchodząc bardzo blisko, będąc na wyciągnięcie ręki Kuba ukazuje namacalnie świat młodego człowieka. Pełen radości, smutku, chęci bycia już odpowiedzialnym ale i świat pełen eksperymentów z samym sobą. Kubie udało się bardzo intymnie opowiedzieć między słowami również swoją historię. Historię swojego osiągania dojrzałości. Wchodząc bardzo głęboko w opowieść na oglądając powstający materiał miałem wrażenie, że momentami się w nim zatraca. Szukając elementów ważnych dla bohaterki swojego reportażu wychwytywał te które jego zdaniem, młodego człowieka, są kluczowe dla dorosłości. To właśnie ten subiektywny wybór scen, wybór pojedynczych zachowań, wybór nieobiektywny z perspektywy osoby praktycznie w tym samym wieku stanowi dopełnienie zdjęć i stanowi o potędze tego materiału.


























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz