czwartek, 5 kwietnia 2012

Arnold Newman - Masterclass (2)

Arnold Newman, który formalnie ukończył zaledwie 2 lata studiów malarstwa na uniwersytecie w Miami, był mistrzem planu i kadru. Starał się umieścić w zdjęciu elementy, które by znacząco świadczyły o życiu osoby portretowanej. Jego kadrowanie zdjęć (negatywów) było na swoje czasy rewolucyjne i owocowało znakomitymi, świeżymi obrazami, o czym świadczą pokazane w pierwszej części wystawy próbne odbitki z adnotacjami fotografa, kadry nie-prostokątne oraz płachty. Dbałość o technikę (na przykład poprzez zastosowanie aparatu wielkoformatowego) umożliwiała radykalne obcięcie kadru bez widocznej utraty jakości. Oprócz fotografowania Arnold Newman był również znakomitym i rozchwytywanym pedagogiem - i także ten fragment jego życia dostarczał mu wielkiej satysfakcji.

O wielu z jego dzieł można mówić jako o formie wizualnej biografii - zupełnie jakby fotografowi udała się sztuka zawarcia w jednym obrazie życiorysu osoby portretowanej. Jednocześnie Newman odrzucał metodykę skrajnie wyreżyserowaną, reprezentowaną przez Richarda Avedona czy Irvinga Penna, na rzecz podejścia pokrewnego fotodokumentowi, choć oczywiście lubił precyzję w obrazie i starał się panować nad jego budową oraz elementami. Preferował fotografowanie w świetle naturalnym, choć nie cofał się - gdy sytuacja tego wymagała - przed użyciem skomplikowanej machinerii oświetleniowej.

Newman rozpoczął w roku 1941 fotografowanie artystów, wkrótce zyskał tak duże uznanie, że posypały się zamówienia z najznamienitszych magazynów (Life, Harper's Bazaar, Look, New Yorker). Najtrudniej szło mu, jak sam wspomina, z portretami ważnych postaci z korporacji i przemysłowcami, którzy zwykle z ledwością znajdowali dla fotografa jakiś ochłap czasu. Gdy Newman dostrzegał, że model się spieszy i nie koncentruje na zdjęciu, zaczynał pakować swój sprzęt i wygłaszał zdanie w stylu "proszę dać mi znać, kiedy znajdzie pan więcej czasu, to się może spróbujemy umówić". Postawiona w takiej sytuacji gwiazda przemysłu, której w tym momencie zaczynał "odjeżdżać" portret w Life zwykle natychmiast znajdowała tyle czasu, ile było potrzeba do zrealizowania zamierzenia. To se ne vrati... ;-)

Wystawa składa się z 10 części, poczynając od najwcześniejszych zdjęć pokazujących architekturę i martwe natury, przez część obrazującą męczarnie wyboru (Newman robił zazwyczaj przynajmniej kilkadziesiąt ujęć, które niewiele różniły się między sobą i z tej puli wybierał to jedno, właściwe ujęcie; w kilku przypadkach jednak wyciekły i zrobiły karierę warianty gorsze, "niepobłogosławione" przez mistrza), po fragmenty, na których zobaczyć można kolaże i montaże "wycinankowe" oraz dalszą ewolucję stylu artysty. Wystawa jest naprawdę znakomita, duże brawa dla kuratora.





Dr. Edwin Land with group of Polaroid employees
Polaroid warehouse, Needham, Massachusetts, 1977

Jimmy Breslin, Leonard Bernstein

Pablo Picasso, painter, sculptor and printmaker
Vallauris, France, 1954

Eero Saarinen
Finnish-born American architect and designer

Christian Dior

Marc Chagall
Painter, New York City, 1942

David Rockefeller
Businessman, 1962

Larry River
Painter, South Hampton, New York, 1975

Dan Flavin

Andy Warhol
Painter and printmaker in his studio
The Factory, New York CIty, 1973

C.P. Snow
Writer, London, England, UK, 1966

Marcel Duchamp
Painter and sculptor, New York City, 1942

Truman Capote
Writer, in his apartment, New York City, 1977

Alfred Krupp


Igor Fjodorowitsch Strawinsky

Martha Graham

Pablo Picasso
Painter, sculptor and printmaker
Vallauris, France, 1954

Salvador Dali
Painter, New York City, 1951

Gil Evans
Composer and conductor, 1960

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz