niedziela, 11 września 2011

Stanisław J. Woś nie żyje

Ktoś kiedyś całkiem słusznie powiedział, że każda śmierć jest przedwczesna. Odeszła, w pełni sił twórczych, jedna z najważniejszych postaci współczesnej polskiej fotografii. Człowiek (co niezwykle rzadkie w branży) powszechnie lubiany i niezwykłej poczciwości. Przyjaciel. Jeden z tych naprawdę najbliższych.


4 komentarze:

  1. Wielka strata dla Polskiej Fotografii.
    Wielka strata dla rodziny i bliskich i dla nas, którzy żyliśmy obok niego

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo smutna wiadomość.
    Została tylko fotografia...

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, zawsze pozostanie tylko fotografia, a strata jest niepowetowana, co raz mniej TAKICH ludzi

    OdpowiedzUsuń
  4. Została AŻ fotografia,a w niej spojrzenie, wrażliwość, ten właśnie dzień, o ta własnie chwila, to przeżycie - TEN CZŁOWIEK - ON

    OdpowiedzUsuń