Galeria pf zaprosiła na wernisaż wystawy Kamila Strudzińskiego, absolwenta poznańskiego Uniwersytetu Artystycznego, obecnie - w dużym skrócie - pracującego komercyjnie za granicą i realizującego w kraju swoje pasje artystyczne. Kuratorami wystawy są Sabina Palmowska oraz Bartosz Buszkiewicz. Para ta została wyłoniona w drodze konkursu na projekt kuratorski i przedstawi łącznie trzy prezentacje opowiadające, najogólniej rzecz ujmując, o ludziach i ich współczesnym funkcjonowaniu.
Wystawa Kamila jest poświęcona dzieciom i dzieciństwu. Autor spogląda na ten okres w życiu jako etap na drodze do nieuniknionej dojrzałości, która z kolei jawi się jako coś niekoniecznie pożądanego, pełnego nadąsanej powagi i niechcianej odpowiedzialności. Uderzający jest tym razem sposób podania fotografii - galeria pf została po raz pierwszy w historii pomalowana - na kolor ciemnozielony - tak aby stworzyć atmosferę sali muzealnej. Fotografie wiszą w grubych, bogato zdobionych ramach, a oświetlenie także przywodzi na myśl wnętrza, w których muzea pokazują malarstwo. Zdjęć jest niewiele, co dobrze robi prezentacji, służy zaakcentowaniu poszczególnych wypowiedzi. Obrazy Kamila, mimo iż niezaprzeczalnie fotograficzne, przywodzą na myśl konkretne prace z dorobku polskiego malarstwa modernistycznego. Również kadrowanie i proporcje boków obrazów użyte są bardzo świadomie w kontekście nawiązań do malarstwa. Wystawę oceniam jako bardzo udaną i zapraszającą do refleksji na temat roli dzieciństwa we współczesnym społeczeństwie.
Mam wszakże dwie uwagi krytyczne. Pierwsza odnosi się do technologii - autor użył podłoża powlekanego RC, półmatowego. Mam wrażenie, graniczące z pewnością, że można było pójść krok dalej i użyć podłoża płóciennego - jest spory wybór takich, z nienachalną fakturą materiału. Z pewnością nawiązanie do atmosfery muzealno-malarskiej byłoby silniejsze. Drugie zastrzeżenie mam do tytułu wystawy - ja nie widzę w tych, skądinąd bardzo interesujących fotografiach, zwiastunów dojrzałości. Kamil zamierzał pierwotnie zatytułować wystawę "Childhood's End", w nawiązaniu do albumu zespołu Marillion z roku 1985. Myślę, że byłby to lepszy wybór, choć może warto pomyśleć nad jeszcze innym wariantem. Do trzech razy sztuka... :-)
Wystawa jest czynna do 3 marca 2013.
The pf Gallery invited to the opening of an exhibition by Kamil Strudzinski, a graduate of the Poznań University of Arts, now - in a nutshell - operating commercially abroad and pursuing his artistic passions in the home country. The exposition is curated by Sabina Palmowska and Bartosz Buszkiewicz. This pair was selected in a curator contest and submitted a total of three presentations on, generally speaking, contemporary humans and their functioning.
The exhibition of Kamil is devoted to children and childhood. The author looks at this period in life as a stage on the road to imminent maturity, which in turn is seen as something not necessarily desired, full of sulky seriousness and unwanted responsibility. What strikes is the manner of presenting the photographs - the pf Gallery has been painted for the first time in the history - in dark green colour - to create the atmosphere of a museum hall. Pictures hang in thick, ornate frames, and also lighting brings interiors to mind, in which paintings are shown in museums. There are only a few pictures in the gallery room; this serves the presentation well and highlights the individual "statements". Images of Kamil, although undeniably photographic, remind of specific pictures of the Polish modernist painting. Also, cropping and aspect ratio of the photographs are used wisely and deliberately in the context of references to painting. The exhibition is, in my opinion, successful and inviting to reflect on the role of childhood in modern society.
I have, however, two critical remarks. The first refers to the technology - the author uses pigmented print on coated RC substrate, semi-matte. I have a feeling, close to certainty, that he could go a step further and use canvas surface - there is quite a variety of unobtrusively textured surfaces available. Imitation of a museum and painting would certainly be stronger this way. The second objection concerns the title of the exhibition - I do not see these, otherwise very interesting photographs, as heralds (or bringers) of maturity - as it sounds in the Polish title. Kamil originally intended to title the exhibition "Childhood's End", in reference to a LP/CD of Marillion from 1985. I think it would be indeed a better choice, but it might be worthwile to think about yet another title option. Three times a charm ... :-)
The exposition ends on March 3rd, 2013.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz