W ostatniej części przewlekłej relacji z Łodzi pragnę przywołać trzy wystawy. Pierwsza z nich, eksponowana w przestrzeni "Off Piotrkowska", to propozycja młodego, 23-letniego Chińczyka Jinga Huanga, zatytułowana "Pure of Sight". Składają się na nią niezwykłej urody, bardzo plastyczne zdjęcia, pokazujące miejsca i sceny całkowicie zwyczajne, "niewyczynowe", a mimo to świadczące o dużej światło-czułości autora, laureata nagrody Oskara Barnacka w roku 2011, w kategorii "Newcomer".
Kolejna ciekawa wystawa, "Przeciek" Anny Orłowskiej, była pokazywana w "Prexerze" przy ul. Pomorskiej. Zestaw to dyplom wykonany u prof. Przyborka, odrobinę przypominający realizacje Gregory'ego Crewdsona (zresztą także starannie i pracowicie zaaranżowany). Podczas wernisażu budził dość podzielone opinie, wielokrotnie usłyszeć można było, że poprzednie prace autorki były ciekawsze. Mnie się pokazywany zestaw podobał, chętnie zobaczyłbym go jednak w większym wymiarze - choćby po to, by sprawdzić, czy zarysowane na wystawie wątki ciekawie się rozwiną.
Muzeum Kinematografii zaproponowało obejrzenie realizacji ośmiorga studentów PWSFTviT pod znamiennym tytułem "CZY D?". Formuła prezentacji była o tyle niezwykła, że wykorzystywała zabytkowy, działający prawie bez zacięć, fotoplastykon. Autorzy postawili pytanie nad współczesnym sensem technologii 3D w sztuce, przy czym kilka z zaprezentowanych odpowiedzi wydaje się ten sens potwierdzać. W realizacji udział wzięli: Franciszek Ammer, Agata Berniak, Maciej Bujko, Nina Hajdorowicz,
Katarzyna Iwańska, Magdalena Kimak, Monika Kryszczyńska oraz Igor Oleś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz