Prace pokazane na wystawie były bardzo interesujące, choć moim zdaniem szkoda, że Ropp nie zdecydował się na pokazanie swoich najbardziej znanych starszych, monochromatycznych fotografii - zwłaszcza, że nie były one jeszcze w Polsce wystawiane.
sobota, 8 marca 2014
William Ropp - Marzenie
William Ropp to jeden z najważniejszych artystów prezentowanych podczas zeszłorocznego Foto Art Festivalu. Jego wystawa składała się z niedawnych (2012) prac wykonanych w kolorze. Ropp w przeszłości wsławił się eksperymentami z oświetleniem, między innymi tym, że sadzał swoich modeli w ciemnym studiu i przez nierzadko wiele minut "malował" ich podobizny pędzlem świetlnym, zyskując sobie przydomek "rzeźbiarza cieni". W prezentowanym cyklu autora wydaje się frapować ludzki typ, niezaleznie od wieku i płci. W centrum zainteresowania fotografa znajduje się, rzecz jasna, fizjonomia człowieka, której grafika i ekspresja zostają dodatkowo wzmocnione lub zmodyfikowane w postprodukcji. Dzięki obróbce cyfrowej obrazy nabierają - przynajmniej na pierwszy rzut oka - charakteru malarskiego. Widać jednakże również, że autor prowadzi z widzem pewną grę, ponieważ w wielu szczegółach dostrzec można elementy jakby niepasujące do całości - odrealnione lub nienaturalnie wyolbrzymione.
Prace pokazane na wystawie były bardzo interesujące, choć moim zdaniem szkoda, że Ropp nie zdecydował się na pokazanie swoich najbardziej znanych starszych, monochromatycznych fotografii - zwłaszcza, że nie były one jeszcze w Polsce wystawiane.
Prace pokazane na wystawie były bardzo interesujące, choć moim zdaniem szkoda, że Ropp nie zdecydował się na pokazanie swoich najbardziej znanych starszych, monochromatycznych fotografii - zwłaszcza, że nie były one jeszcze w Polsce wystawiane.
wtorek, 4 marca 2014
Daria Endresen - Ja wewnętrzne
Wystawa "Ja wewnętrzne" była pierwszą prezentacją prac młodej Norweżki w Polsce i odbyła się w ramach minionego Foto Art Festivalu. Mocno przetworzone autoportrety czerwonowłosej autorki wydają się rozgrywać w marzeniach nocnych i stanowią z lekka niepokojącą oscylację między skrajnymi stanami emocjonalnymi, ze spokojem oraz spełnieniem umieszczonymi w centrum doznań i osiąganymi niezwykle rzadko. Daria, zaindagowana na okoliczność wątków osobistych w pokazanych obrazach uśmiechnęła się i powiedziała krótko "tak, one się biorą w dużej części z moich przeżyć".
Subskrybuj:
Posty (Atom)