Wystawa konkursowa Wielkopolska Press Photo 2011 jest jeszcze przez krótki czas do obejrzenia. Wernisaż odbył się 8 grudnia w gmachu Wielkopolskiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu. Informacje i protokół jury znaleźć można pod tym adresem. Przewodniczącym jury był tym razem Sergey Maximishin (w towarzystwie Mariusza Foreckiego i Grzegorza Dembińskiego), który swoje refleksje na temat konkursu nagrał bezpośrednio po obradach i zostały one odtworzone podczas otwarcia wystawy. Jako pozytywne zaskoczenie wymienił on fakt, że polscy reporterzy zajmują się polskimi wydarzeniami, zwłaszcza tymi o znaczeniu lokalnym, podczas gdy w Rosji wszyscy liczący się dokumentaliści wolą fotografować za granicą. Jego zdaniem więcej mogłoby być projektów długofalowych, realizowanych przez lata. Spostrzeżenia ciekawe, choć pamiętać trzeba, że WPP to konkurs o silnym charakterze regionalnym i trudno przykładać do niego miarę stosowaną wobec imprez globalnych. Z perspektywy kilku edycji wyraźnie widać, że bywają lata lepsze i gorsze pod względem "urobku" fotograficznego, natomiast z całą pewnością zaznacza się wyraźnie trend ku lepszym, bardziej ciekawym realizacjom, jakkolwiek kwestia ogólnej kondycji poznańskiej fotografii i jej miejsca na mapie miasta zasługuje na osobne potraktowanie.
Drugą część wieczoru wypełniło autorskie spotkanie ze Sławomirem Skrobałą - fotoreporterem z południowej Wielkopolski, połączone z prezentacją kolejnego tomu z serii "Fotografowie Wielkopolski", zatytułowanego "Tęsknota za wielkim formatem". Sławek opowiedział o historii wielu swoich zdjęć i było to jedno z tych spotkań, podczas których można niemal dotknąć substancji fotografii. Można odwiedzić miejsca i przeżyć wydarzenia, którym obecność fotografa nadała szczególną rangę oraz wyjątkowy charakter. Warto było przyjść...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz